Translate

sobota, 31 marca 2012

Piramida Horusa w 3D

Czasami gramy w nieco bardziej familijne gry niż Dust Tactics ;-) a nawet powiedziałbym, że częściej niż w DT. Do naszych ulubionych należą The Adventures (obie części) oraz „W 80 dni dookoła świata”. Jakiś czas temu postanowiłem zrobić przestrzenną planszę do Awanturników. Gra ta pochodzi od FFG, jest prosta, szybka i wciągająca swoim „egipskim” klimatem a do tego posiada fajne figurki do pomalowania...Mi udało się na Allegro kupić tanio już pomalowane figurki z pierwszej części. Jednak nie posiadam kupionej żadnej z wydanych części gry – planszę wydrukowałem tak samo jak i karty, tylko figurki mam oryginalne.
Gdy postanowiłem zrobić przestrzenną plansze to wybór padł na drugą część czyli The Adventurers: The Pyramid of Horus.
Dlaczego od drugiej? Bo znalazłem w necie gipsowe elementy świątyni egipskiej a niczego podobnego w realiach Majów nie znalazłem.


Elementy pochodzą z tej firmy: http://www.hirstarts.com/
A do tego świątynia boga Chaca znajduje się pośrodku gwatemalskiej dżungli a zrobienie choćby skrawka dżungli to nie lada wyzwanie. Dlatego też postanowiłem zacząć od drugiej części, do której budowa planszy wydała mi się łatwiejsza.
Zacząłem od wycięcia podłogi na płycie kartonowo – gipsowej, żeby to zrobić namoczyłem płytę i zdarłem papier z jednej strony a następnie... płyta rozleciała się gdy ją podnosiłem. Więc drugiej już nie podnosiłem dopóki nie wyschła a i wtedy podłożyłem pod spód sklejkę.

Potem poszło już „z górki” - dokleiłem ściany świątyni, na których wyrzeźbiłem pęknięcia i zarysowania, następnie dodałem wnęki z posągami bóstw egipskich oraz mniejsze posągi przyklejone bezpośrednio do ścian świątyni.

Następnie na środku zrobiłem basen, który zalałem przeźroczystym silikonem - na sztuczną wodę Vallejo przyjdzie jeszcze czas ;-). Skały ze styropianu oklejonego papierem nasączonym wikolem. Potem wszystko kilkukrotnie malowane, przyklejany piasek, kępki trawy itd. a efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej.










Pozostało mi tylko ponumerowanie wszystkich pól, choć nie mam pojęcia jak nanieść napisy na silikon.
Powoli przymierzam się już do realizacji planszy do pierwszej części Awanturników, przeglądam net szukając zdjęć przedstawiających świątynie Majów oraz „przepisów” na zrobienie dżungli - takim małym wstępem są trzy palmy rosnące obok piramidy Horusa. 


Na razie zbieram dokumentacje oraz pomysły ale gdy tylko zaczną to na 100% dam wam o tym znać.  

Brak komentarzy: