Pomyślałem, że najlepsze będę odlewy z gipsu. Łatwy w przygotowaniu i obróbce, tani i z odpowiednim wyglądem - czyli łatwo można imitować beton.
Formę zrobiłem z opakowań po płytach CD, połączonych na "gorący klej". Całość musiała być łatwo rozbieralna, żeby dało się wyciągnąć gotowe odlewy.
Taka ilość gipsu niestety schnie dość długo. Mi zajęło to prawie dwa dni.
Wstępne malowanie wykonałem trzema odcieniami szarości a potem czarny wash. Oczywiście nie mogło zabraknąć "bojowych" zniszczeń, obdrapań oraz śladów po kulach różnego kalibru.
Następnie nawierciłem otwory w które wkleiłem miedziany drut.
Teraz już wiem, że przy kolejnych zaporach zastosuję drut owinięty cieńszym drucikiem, żeby wyglądał jak karbowany.
Kolejnym etapem było dodanie rdzy i zacieków. Użyłem farb czerwonej oraz brązowej a także pigmentu "Ocre Rojo" firmy Vallejo. Na to otarcia zrobione farbą Gunmetal Grey.
Przypomniałem sobie, że na papierowych zaporach były naniesione różne symbole w tym faszystowska gapa. Sama myśl, że miałbym malować coś takiego ręcznie była wyczerpująca więc wymyśliłem sobie, że uproszczę sobie to maksymalnie. Udałem się do zaprzyjaźnionego zakładu poligraficzne - fotograficznego i zamówiłem pieczątkę z tym faszystowskim symbolem.
Teraz zrobienie i udekorowanie czarną gapą nawet setek betonowych zapór nie stanowi już żadnego problemu. Moje pole walki zyskało chyba nawet nieźle wyglądające nowe elementy. Napiszcie co o tym myślicie. A może macie jakąś swoją metodę? Chętnie podpatrzę. Pozdrawiam
3 komentarze:
Super:) Super Marku!!!!
Super Marku:)
Rewlacja
Prześlij komentarz