Po doklejeniu, większych kamyków, kory oraz konstrukcji nośnej mostu całość terenu pokryłem gipsem budowlanym. Następnie we wgłębieniach dodałem piasek a całość pomalowałem białym podkładem.
Gdy elementy terenu wysychały zająłem się samym mostem, najpierw pokryłem go czarnym podkładem a następnie dość niedbale srebrnym lakierem.
Kolejnym krokiem było pokrycie większości mostu rdzawym pigmentem Vallejo, który zmieszałem z terpentyną.
Gdy biały podkład terenu wysechł pomalowałem go bardzo rozcieńczonymi farbami tak jak poniższym filmiku. http://www.youtube.com/watch?v=QeI86ivnrYo
Jednak efekt jaki ja uzyskałem był daleki od oryginały ;-) Już podczas malowania zauważyłem, że nakładane farby zbytnio spływają z białego podkładu. Dlaczego? Po prostu podkład był zbyt... "lakierowy" i nie wchłaniał farby.
Musiałem więc pomalować brzegi mojej rzeki w bardziej tradycyjny sposób - czyli brązowy podkład a następni kilka odcieni szarości, czarnego i zgniłej zieleni jako draybrush.
Następnie dno rzeki pomalowałem niebieską farbą a następnie wkleiłem kamyczki, wysoką trawę itd.
Elementy nośne mostu (mam nadzieję, że to się tak nazywa ;-) starałem się upodobnić do betonu malując je kilkoma odcieniami szarego z ciemnymi zaciekami.
Teraz przyszła kolej na samą wodę - zrobiłem ją z przeźroczystego silikonu, którego zużyłem na to dwie tuby.
Przyznacie, że fajnie się błyszczy ta moja rzeka ;-D
Na koniec wkleiłem trawkę elektrostatyczną w kilku miejscach na całości oraz przygotowałem dwa pola pod sadzenie lasu.
Pola na których chciałem wkleić moje jodły pokryłem częściowo piaskiem, trawą oraz kamyczkami i dopiero wtedy dodałem drzewa. Wklejoną trawkę w kolorze siana delikatnie pobrudziłem zieloną farbą.
Efekt końcowy częściowo pokrywa się z tym co chciałem uzyskać. Ale nabrałem nowych doświadczeń i następne części mojego pola bitwy mam nadzieję, że będą wyglądać już lepiej. Ale oceńcie sami ;-D
Teraz planuję wykonanie kolejnych sześciu elementów, które będą łączyły się z brzegiem rzeki. Chcę umieścić na nich linie okopów a może nawet jakieś zniszczone zabudowania. Chęci są tylko czasu brak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz