Translate

piątek, 29 marca 2013

Kamienica cz. 3

Udało mi się wczoraj wieczorem usiąść na chwilę do mojej kamienicy. Dodałem tapety na piętrze oraz obrazy na ścianach. Jeszcze przynajmniej jeden obraz będzie leżał na stercie gruzu, którą dopiero będę robił po świętach.










Pewnie zauważyliście, że dodałem resztki szyb w oknach (dziękuję koledze "kelo83" z forum http://pwm.org.pl za podpowiedzi). Wstawianie tych szyb okazało się wcale nie takie łatwe. Kleiły się do wszystkiego oprócz miejsca gdzie chciałem je umieścić. Poza tym wyszło nieco sztucznie, podobieństwo do prawdziwych zniszczonych okien jest niewielkie - ale może następnym razem uda mi się zrobić to lepiej.  




Zostało jeszcze trochę pracy - resztki dachu, podłoga i gruz na piętrze i brudzenie w kilku miejscach. Ale to wszystko dopiero po świętach - może zdążę w tydzień i kamienica będzie gotowa na moje urodziny ;-D

czwartek, 28 marca 2013

Kamienica cz. 2

Prace nad zrujnowaną kamienicą trwają - chociaż bardzo powoli ze względu na brak umiejętności i wiedzy jak wykonać niektóre elementy. Cały czas posiłkuje się relacjami z projektów prawdziwych modelarzy. A o szczegóły pytam na forach modelarskich.

W moim projekcie przyszła kolej na malowanie - na razie wstępne. Całość pokryłem białym podkładem.







Następnie ciemnoczerwoną farba pomalowałem wszystkie widoczne cegły.



Żeby wyglądały bardziej realistycznie urozmaiciłem je kilkoma odcieniami czerwieni.


Następnie przyszła kolej na okna a raczej to co z nich zostało. Okiennice pomalowałem na brązowo a wszystkie ozdobne kamienie wokół okien, drzwi i na dole budynku pomalowałem mieszanka żółci, brązu i bieli. Starałem się aby kamienie obok siebie miały różne odcienie.





Wykonałem również część podłogi, którą przykleję dopiero po pomalowaniu ścian. Do belek stropowych przykleję wtedy jeszcze dolną część czyli deski sufitowe.


Budynek wyglądał na zbyt czysty jak na zniszczoną podczas działań wojennych kamienicę więc zewnętrzne ściany przetarłem szarą farba a następnie przybrudziłem czarnym washem.




Wstępnie pomalowałem gruz zalegający wokół niektórych ścian oraz dodałem kawałek chodnika - wygląda dość kiepsko ale lepiej nie potrafię - przynajmniej na razie ;-D



Wewnątrz dodałem jeszcze resztki po całkowicie zniszczonej ścianie, gdyż wymyśliłem, że lepiej będzie gdy górne pomieszczenia będą miały różną kolorystykę. Zastosuję tapety... ale to już następnym razem bo żona mnie goni żebym sprzątnął bałagan bo idą święta. Czyli muszę kończyć a Wam wszystkim życzę Zdrowych i Wesołych Świąt.



poniedziałek, 25 marca 2013

Kamienica cz.1

Zainspirowany wieloma świetnymi pracami modelarzy ale przede wszystkim tym:
http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=133462&ord=&page=1
wreszcie postanowiłem wykonać zrujnowaną kamienicę, żebym mógł przenieść walki na tereny miejskie.

Swoją kamienicę buduje na podstawię tej świetnej pracy Mitcha Gladneya - co prawda nie jest to modelarstwo tylko obiekt w 3D ale jest doskonały jako inspiracja.


Oczywiście muszę ja nieco zniszczyć, zrezygnować z dachu oraz dopasować do rozmiarów pola gry ale postaram się zachować jak najwięcej z jego oryginalnego wyglądu.

Za bazę ponownie posłużył mi styrodur 6mm. Po rozplanowaniu układu drzwi i okien od razu widać, że mój budynek będzie bardziej... kwadratowy. Oryginał jest wąski i wysoki a mój po dopasowaniu do pól o rozmiarach 10x10 cm wyszedł niższy ale szerszy. Ale myślę, że nie jest tak źle.



Moja kamienica jest jednym z budynków z dodatku Operation "SeeLöwe" więc układ ścian, wejść oraz okien musiałem dopasować do tego z gry.


Podpatrzyłem, że wystające kamienne ozdobniki wykonuje się z maty korkowej, również ja tak zrobiłem. Jedynie parapety oraz łuki w ramach okiennych wykonałem ze styroduru 3mm.




W miejscach największych zniszczeń murów dodałem sterty gruzu na podłodze.


Wszystkie zewnętrzne ściany pokryłem cienka warstwą zaprawy gipsowej. Starałem się to robić "niestarannie", żeby ściany miały jakąś fakturę. 



Kolejnym elementem do wykonania była stolarka okienna. Masakra! Dłubałem to pół niedzieli. Zamierzam w części okien wstawić resztki szyb a część zabarykadować workami z piaskiem.



Prace trwają więc niebawem kolejna fotorelacja z postępów w budowie ;-)

niedziela, 24 marca 2013

Blutkreuz Korps Untertoten Squad - "Axis Zombies"

Przy wymowie pełnej nazwy tego oddziału można sobie język połamać - ale wraz z gorylami jest to moja ulubiona jednostka i wreszcie przyszedł czas na nadanie jej koloru. Jednak nie mógł być to zwykły kolor przecież Zombiaki to "żywe trupy" czyli powinny mieć trupi kolor ;-P
Poszperałem w necie jak inni sobie z tym poradzili. Znalazłem wiele świetnych prac, których przy moich słabych umiejętnościach w malowaniu figurek nawet nie próbowałem kopiować.
Musiałem zrobić coś prostego ale na tyle efektownego, żebym nie musiał się wstydzić za moje Zombiaki ;-D
Ich "twarze" pomalowałem kolorem "light mud", z białymi, pustymi oczodołami, widoczną czerwoną tkanką oraz zabrudzeniami, które zrobiłem za pomocą "dark mud". Dwa kolory błota wydały mi się jak najbardziej na miejscu w przypadku żywych trupów.
Postanowiłem ubrać je w niebieskie uniformy, które podkreśliłem ciemno niebieskim wash'em.


Rękawice to podobnie jak u goryli czarny podkład na to brązowe i pomarańczowe ślady rdzy, metaliczne otarcia i obicia oraz krwiste ślady po walkach.


W necie na jednej z prac widziałem oznaczenia cyfrowe tyle uniformów zombiaków. Pomysł mi się spodobał a do tego przy kilku oddziałach zombiaków jest on bardzo praktyczny - każdy oddział ma swój numer i nie ma problemu w czasie bitewnego zamętu. Mój oddział otrzymał numer 4.


A cały skład prezentuje się... hmmm... powiem tak są ślicznie brzydcy.



środa, 20 marca 2013

Kafelki terenu 3D

Gdy zaczynałem robić moje pole bitwy do Dust Tactics to pomyślałem sobie, że pola 9x9 cm są zbyt małe jeśli maja być dodatkowo pomniejszone o ozdobniki terenu, ściany budynków itd. Postanowiłem swoje pola wykonać nieco większe - 10x10 cm. Co dawało mi jeden kafelek terenu o rozmiarach 30x30 cm. Rodzi to oczywiście pewne problemy z kompatybilnością z kafelkami terenu w standardowych rozmiarach ale ja postanowiłem wykonać całe pole bitwy ze jego wszystkimi kafelkami.
W pudle z pierwszym wydaniem Dust Tactics otrzymujemy 9 dwustronnych kafelków terenu. Pewnie wszyscy je znacie, są ładne na grubej tekturze - ogólnie OK. Jednak nie pasują do reszty mojego pola bitwy ze względu na swój "standardowy" rozmiar. Więc postanowiłem wykonać ich kopie ale w moim rozmiarze a do tego nie jako płaskie wydruki tylko bardziej realistycznie.
Na płytę pilśniową wylałem sporo kleju"wikol", który po rozsmarowaniu posypałem gipsem. Następnie gips lekko docisnąłem a całość spryskałem wodą i odstawiłem do wyschnięcia.




 Gdy podłoże wyschło pomalowałem ja najpierw ciemniejszym odcieniem szarego a następnie draybrush jasnoszary. Zależało mi na pozostawieniu ciemnych wgłębień. Na koniec w kilku miejscach naniosłem czarnego washa.
Kolejnym etapem było dodanie "ozdobników" występujących na oryginalnych kafelkach. Za pomocą papierowej taśmy, lakieru do włosów i farb akrylowych naniosłem różne pasy, lnie i strzałki. Zrezygnowałem (przynajmniej chwilowo) z oznaczeń cyfrowych, które są na pierwowzorach.

  


Żeby kafelki nadawały się do gry musiałem jeszcze nanieść linie podziału na poszczególne pola. Za pomocą skalpela wyżłobiłem prostopadłe linie, które następnie "potraktowałem" czarnym wash'em żeby było bardziej widoczne. Zastanawiam się nad znacznikami środka pola... myślę, że można grać bez nich a dodatkowo ich zrobienie było by bardzo czasochłonne.



Pierwsze trzy kafelki były dość proste - nieco zniszczona betonowa nawierzchnia z kilkoma wzorami z szablonów ale teraz przyszła kolej na te trudniejsze w realizacji. Na pierwszy ogień poszedł kafelek ze zniszczoną podłogą z płytek pośrodku.
Płytki wyciąłem z grubej tektury, po naklejeniu ich na środku pomalowałem je na szaro-zielony kolor. Teraz tak sobie myślę - skąd wziął się pomysł na zielone płytki? Nie mam pojęcia ;-)


Betonową powierzchnię wokół wykonałem w ten sam sposób jak w pierwszych kafelkach. Następnie w szczeliny pomiędzy płytkami podłogi wtarłem klej wikol a potem naniosłem gips. Po wyschnięciu dla wzmocnienia efektu brudu podłogę pokryłem czarnym wash'em a całość - bezbarwnym lakierem.


Na koniec dodałem białe pasy i strzałki. Oczywiście starałem się, żeby wyglądały na mocno zużyte.



Myślę, że wyszło całkiem nieźle, choć nie idealnie tak jak w oryginale. I muszę Wam powiedzieć, że lepiej  się gra gdy czuć pod stopami piach, beton czy inne podłoże. Gdy widać jego teksturę a nie tylko wydrukowane kolorowe plamy. A jak to wygląda z figurką oraz porównanie z oryginałem możecie zobaczyć poniżej.


   



W tym ostatnim kafelku terenu muszę jeszcze popracować nad widocznością linii podziału na pola gry.

Pozdrawiam Wszystkich a w szczególności dla Larsa Varming z "fejsbukowego" Dust Tactics Fans - Official. Dzięki Lars za miłe słowa na temat tego co tu robię.